Wakacyjne plany

by - 13 lipca




Dziś środa – pierwsze wolniejsze popołudnie od dłuższego czasu. Dziś nie czekało mnie sprzątanie mieszkania, mecz, znajomi, załatwianie spraw, wyjazdy. Dziś w końcu nadeszło błogie popołudnie, gdy mogę zająć się sobą i porozmyślać.
Uświadomiłam sobie ostatnio, że każdy dzień mija zdecydowanie za szybko. Poniedziałek, zaraz czwartek, weekend i od nowa. Karuzela się wciąż kręci i nie da się jej zatrzymać, a przecież taki dzień jak dziś, już się nie powtórzy. 13 lipca za rok będzie zupełnie innym dniem, przyniesie coś nowego. Ale ten dziś już się nie powtórzy. I życie składa się tylko z tych dni, które się już nie powtórzą, gdyż nie zobaczymy już nigdy takiej samej daty w kalendarzu.


http://www.gratisography.com/
Chyba każdy uczeń z utęsknieniem czekał na czerwiec, wystawienie ocen i długie beztroskie wakacje. Teraz niestety te wakacje są trochę mniej utęsknione, bo pracując wyczekujemy jedynie urlopu. Dla jednych wakacje się zaczynają, a dla uczniów (jak to mówi mój Mąż),  połowa lipca to już prawie sierpień, a sierpień to już koniec wakacji. Nie mniej jednak, w połowie lipca, bo lepiej późno niż wcale, postanowiłam stworzyć listę planów i celów wakacyjnych.




Wycieczka w Tatry

Chcę odwiedzić Halę Gąsienicową oraz Dolinę Pięciu Stawów – to moje must be there. W planach są też Rysy, ale je zapisuję ołówkiem.


Wycieczka rowerowa

Taka 80-cio kilometrowa co najmniej. W ubiegłym roku udało się takie zrealizować.



Wakacje nad morzem

Mamy już plany wakacyjne (wrzesień), mam nadzieję, że dojdą do skutku. Nie lubię leżeć plackiem na plaży przez cały wyjazd, ale takie 2 – 3 dni są koniecznością. Później te dni wspominam z wielką radością, że było jak w bajce – mogłam leżeć nad wspaniałym morzem, opalać się na gorącym słońcu i nie myśleć o niczym – lubię takie wspomnienia przywoływać szczególnie w zimowe dni.


Dwa wesela

Zostaliśmy zaproszeni na dwa wesela, jedno w sierpniu, drugie we wrześniu.


Sfotografować wschód słońca nad Krakowem

http://www.gratisography.com/


Przebiec w sumie 20 km

Bieganie zawsze było moim marzeniem, mimo, że biegać nie lubię. Ale bieganie wydaje mi się bardzo ekscytujące. Uważam, że teraz pocenie się na siłowni bez klimatyzacji (lub z) nie ma sensu – jest taka wspaniała pogoda, że trzeba ją wykorzystać do maksimum i spędzać jak najwięcej czasu na zewnątrz.

Mam nadzieję, że te 20 km jest realną liczbą :)

Kolejnym planem jest bieganie rano – przed pracą, przed śniadaniem. Na razie wciąż pozostaje w planach, zakreślone różowym markerem <3


Pograć w badmintona (kometkę)



Wybrać się na piknik, targ pietruszkowy oraz targ śniadaniowy

Czy ktoś z Was (mieszkających w Krakowie) wie (i czy) targi śniadaniowe się odbywają?


Przeczytać kilka książek z mojej listy



Wybrać się do parku wodnego


Dziesięć celów do zrealizowania w 10 tygodni (do końca września), mam nadzieję, że się uda!


Jakie są Wasze plany i cele na wakacje?

Z pozdrowieniami,
Ola
 



Zobacz również

0 komentarzy

Dziękuję za Twoją opinię!