Angielski Winchester
Mimo, że w Winchesterze byłam
ponad 2 miesiące temu, często wracam wspomnieniami i myślami do malowniczych
brytyjskich uliczek w tym małym uroczym miasteczku, które żyje swoim życiem.
Sklepy są tu zamykane bardzo wcześnie, wychodząc z pracy po 17 nie miałam
okazji więc zrobić zakupów. Wieczorami na ulicach panuje spokój, jest to czas
spędzany z rodziną i przyjaciółmi. A ja postanowiłam wybrać się na spacer, by
poczuć atmosferę Winchesteru.
Zanim jednak zacznę, przypomnę,
że Winchester to miasto położone w Anglii, we hrabstwie Hampshire, około 60 mil na południowy- zachód od Londynu. Dojechać można pociągiem, autobusem lub
autem. Warto wspomnieć, iż Winchester był stolicą Anglii do przełomu XII i XIII
wieku! Z racji historycznych zabudowań i związanego z
tym piękna, Winchester należy do najbardziej pożądanych, a zarazem do
najdroższych terenów w całym państwie.
Miałam okazję spać w królewskim
hotelu Royal, w centrum miasteczka. Był to hotel urządzony w brytyjskim stylu
Southampton. Jasne kolory, na ścianach tapety w delikatne kwiaty, okna
otwierane do góry, a w łazience dwa krany – jeden z ciepłą, a drugi z zimną
wodą. Jednak był to zdecydowanie najbardziej uroczy hotel, w którym
kiedykolwiek byłam.
![]() |
Widok z okna mojego pokoju, w którym się totalnie zakochałam! |
Jedną z główniejszych uliczek
starego miasta jest High Street, wzdłuż której znajdziemy wiele kawiarni,
restauracji oraz sklepów z ubraniami czy kosmetykami. Niestety podczas mojego
spaceru, większość z nich była już zamknięta.
W pewnym momencie skręciłam do
zielonego parku, gdzie zachwyciła mnie świeżo skoszona zielona trawa oraz potężne
drzewa. Podchodząc bliżej ujrzałam monumentalną katedrę z XI wieku, jedną z
największych w Europie.
Idąc dalej, podziwiam ceglane
domu z białymi drzwiami, ozdobione zielenią. Mijam angielskie puby, bibliotekę,
kościoły, aż wracam do hotelu z jedną myślą w głowie: wyjazdy służbowe powinny
być zdecydowanie częściej!
Z pozdrowieniami,
Ola
0 komentarzy
Dziękuję za Twoją opinię!