Dwa zimowe spacery bez smogu

by - 21 marca


Wiem, że dziś świętujemy z wielkim uśmiechem na twarzy Pierwszy Dzień Wiosny. Jednak kiedy, jak nie dziś, należy pożegnać zimę? Mam nadzieję, że Pani Wiosna na dobre się u nas rozgości.
W dzisiejszym wpisie chciałam oficjalnie pożegnać kalendarzową zimę, która czasem również dała się lubić. Szczególnie podczas długiego spaceru, wśród przyrody, z dala od miejskiego zgiełku i smogu, ale wciąż w miarę blisko Krakowa, by nie spędzić w aucie więcej czasu, niż na świeżym powietrzu.

Przedstawiam dziś dwie propozycje na zimowe spacery, kilkadziesiąt kilometrów od Krakowa, gdzie powietrze jest znacznie czystsze :) Nie muszę chyba dodawać, że oba przestawione przeze mnie miejsca, będą się prezentowały znacznie lepiej w scenerii wiosennej, prawda? Tak więc wpis wciąż aktualny - wystarczy teraz pojechać w tamte miejsca i porównać ich piękno z tym z zimowych kadrów!

Dolina Kobylańska




Profil wysokościowy trasy
Znajduje się w niedalekiej odległości od granic Krakowa (zaledwie kilkanaście kilometrów) i swym urokiem przyciąga nie tylko spacerowiczów, ale i wspinaczy, bo znajdziemy tam wiele skałek.
Trasę zaczynamy od parkingu, gdzie zostawiamy auto. Ścieżka zaczyna prowadzić nas przez las, w dół, gdzie jest dość stromo i ślisko (ścieżka jest pokryta śniegiem, a gdzieniegdzie lodem). Normalny człowiek poradzi sobie bez problemu, ja zaś, żeby zminimalizować ryzyko upadku do minimum, korzystałam z kijków nordic walking i to była dobra decyzja. Buty też miałam trekkingowe.





Gdy już zejdziemy w dół, dochodzimy do dolinki, gdzie naszym oczom ukazują się malownicze skałki skąpane w słońcu. Tutaj jest już płasko, miejscami bywa ślisko. Idziemy do końca Dolinki, wracamy tą samą drogą, ale można też wybrać ścieżkę równoległą, prowadzącą przez miejscowość Kobylany.









Ojców


Miejscowość odwiedzana przede wszystkim latem, znajdująca się trochę dalej niż Dolina Kobylańska. Ojców słynny jest z ruin zamku, malowniczych ścieżek spacerowych oraz pysznego pstrąga! Zimą jednak o tym pięknym miejscu nikt nie pamięta, co czyni je jeszcze bardziej wyjątkowym.

Spacer rozpoczynamy jednak z innej strony, nie przy ruinach zamku (choć i tam jest parking), ale od strony miejscowości Czajowice.


Profil wysokościowy trasy
Podobnie, jak w przypadku Doliny Kobylańskiej, czeka nas początkowy marsz w dół przez Ojcowski Park Narodowy. Po kilkunastu minutach dochodzimy do dolinki, gdzie możemy podziwiać okazałe wille i domy.















Otwarcie zamku ma nastąpić już niebawem, bo 6 kwietnia! 7.04 zaś w Ojcowie odbędzie się pierwszy w tym sezonie z biegów Perły Małopolski. Warto więc Ojców niebawem odwiedzić :)

Nie podaję czasów przejścia, gdyż moje (w aktualnym ciążowym stanie) znacznie różniły się od czasu przejścia w formie sprzed kilku miesięcy.

Mam nadzieję, że moje propozycje spacerowe Wam się podobały. Będą one idealne dla każdego - zarówno dla osób bardziej aktywnych, jak i dzieci, kobiet w ciąży oraz osób, które niekoniecznie lubią zimę. Ja nie lubię, cieszę się, że Wiosna nadchodzi! :)

Z pozdrowieniami,
Ola

Zobacz również

0 komentarzy

Dziękuję za Twoją opinię!