Moje sposoby na jesienną chandrę

by - 23 października




Nie kocham jesieni. Lubię co prawda, gdy na dworze świeci słońce, nie wieje wiatr, a drzewa przyozdabiają się w kolorowe liście, ale większość jesiennych dni wygląda tak tylko na obrazkach. Upały się skończyły i od razu powitała nas zimna, wietrzna, nieprzyjemna jesień. Dla mnie zabrakło okresu pomiędzy, by nacieszyć się jeszcze ciepłem, choć bez kurtki.
Dni robią się już coraz krótsze i nam brakuje energii i uśmiechu. Niestety, patrząc w kalendarz, uświadamiam sobie, że czekają nas jeszcze 2 miesiące, podczas których dzień będzie się ciągle skracał. Ta świadomość wywołuje u mnie uczucie przygnębienia i przerażenia, gdyż kocham słońce, ciepło i upały. W Polsce panuje niestety taki klimat, że dni cieplejszych jest o wiele mniej niż chłodnych, dlatego, aby nie zwariować, trzeba znaleźć sposoby, by uczynić życie szczęśliwszym :)




KAWA I HERBATA

Uwielbiam pić kawę, gdy dopada mnie zmęczenie w domu siadam zawinięta w koc, z dużym kubkiem kawy w ręku. Dodaję do niej mleko, cynamon lub kardamon i rozkoszuję się chwilą. Jednak nie wypijam więcej niż 2 kubki w ciągu dnia, a gdy tego potrzebuję, raczę się herbatą zieloną. Moje ulubione to jaśminowa i wiśniowa.



WITAMINA C

Nie możemy zapominać o wzmocnieniu naszych organizmów! Ja codziennie spożywam dużą dawkę witaminy C, by przepędzić wszelkie wirusy, które na nas czyhają, pragnąc nas osłabić.

Zdjęcie wykonała moja Siostra - dziękuję Natusiu!

KSIĄŻKA

Podczas długich wieczorów sięgam po książki. Nie zawsze mam czas czytać, ale staram się to robić co najmniej kilka minut dziennie. Czytanie sprawia, że przenoszę się w inny świat, zapominając o jesieni chociaż na chwilę. Obecnie czytam  cykl „Dzienników pisanych w drodze” autorstwa Richarda Paula Evansa.Powieść jak najbardziej polecam, gdyż opowiada o Mężczyźnie, który miał wszystko – pieniądze, kochającą żonę, wspaniałą pracę – i nagle wszystko to stracił. Wybiera się w pieszą wędrówkę po Stanach Zjednoczonych w poszukiwaniu siebie.



Placuszki serowo - kokosowe - przepis

GOTOWANIE

Lubię gotować, dlatego codziennie przygotowuję posiłki na drugi dzień do pracy. Gdy na zewnątrz jest zimno, lubię piec ciastko marchewkowe lub dyniowe, gdyż w mieszkaniu od razu robi się i cieplej i przyjemniej, otulając wspaniałym zapachem.



UŚMIECH I PRZYTULANIE

Nie zapominam o uśmiechu! Oczywiście mam na myśli uśmiech szczery, wypływający z głębi serca, gdyż w uśmiechu wymuszonym próżno szukać pozytywnej energii. Teraz też częściej niż zazwyczaj potrzebuję się przytulać, by poczuć spokój i ciepło płynące od drugiego człowieka. 


Pocieszam się faktem, że do zimna i wiatru, Natura dała nam całą gamę różnokolorowych warzyw i owoców, których sezon przypada na jesień! Nie myślicie chyba, że to przypadek? :)
uśmiechnięta na spacerze w górach
 SPACER

… ale tylko w słoneczny dzień. Jakoś nie lubię bez potrzeby wychodzić z domu wprost na ziąb.



Jakie są Wasze sposoby na niezwariowanie w tej smutnej jesiennej aurze?

Z pozdrowieniami,
Ola

Zobacz również

0 komentarzy

Dziękuję za Twoją opinię!