Bigos najlepszy na świecie

by - 29 kwietnia




... i najprostszy zarazem. Bigos zawsze kojarzył mi się z godzinami stania przy kuchence, krojenia mięsa, kapusty, mieszania. Jednak ja opracowałam swoją własną wersję bigosu i muszę przyznać, że ta wersja smakuje mi najbardziej na świecie.


Najważniejsza w bigosie jest oczywiście kapusta kiszona. Nie warto więc rzucać się na całe wiaderko w supermarkecie, trzeba ją wcześniej spróbować, bo to będzie wyznacznikiem smaku całego dania.



Nadmienię jeszcze, iż bigos w moim wykonaniu jest wegański, a więc bez mięsa. I jest znacznie lepszy od tradycyjnego ociekającego tłuszczem bigosu, Spróbujcie zresztą sami!


Do wykonania bigosu (ok. 6 porcji obiadowych) użyłam:

- 1 kg lekko kwaśnej kapusty kiszonej

- 3 średnie marchewki

- 2 małe cebule, 3 ząbki czosnku, kilka łyżek oliwy

- garść suszonych śliwek

- woda lub bulion

- liście laurowe (u mnie 3 sztuki)

- ziele angielskie (6 szt)

- przecier lub koncentrat z pomidorów (kilka łyżek)

- przyprawy: majeranek, papryka ostra, papryka słodka, papryka wędzona (przyprawy obowiązkowe do uzyskania najlepszego bigosu na świecie, nie wolno zatem pominąć w szczególności papryki wędzonej, która nadaje charakteru)
Jeżeli kapusta jest bardzo kwaśna, można ją przepłukać na sitku pod bieżącą wodą. 
Na desce kroimy kapustę, by łatwiej było mieszać bigos. 
Marchewkę obieramy i ścieramy na tarce o dużych oczkach. 
Cebulkę i czosnek siekamy, szklimy na oliwie w dużym garnku na małym ogniu. 
Po kilku minutach wsypujemy startą marchewkę, mieszamy. 
Po 2 – 3 minutach dodajemy kapustę, całość mieszamy. 
Wrzucamy ziele angielskie i liście laurowe, zalewamy bulionem lub wodą (do poziomu kapusty, nie więcej) i gotujemy do miękkości kapusty (około godziny) na średnim ogniu, mieszając co kilkanaście minut. 
Gdy woda odparuje bigos przyprawiamy, wrzucamy suszone śliwki (można je wcześniej pokroić na mniejsze kawałki), dodajemy koncentrat, mieszamy, trzymamy na ogniu jeszcze kilkanaście minut. 

Później już tylko nakładamy na talerz, delektujemy się smakiem i dziwimy, że ugotowaliśmy tak pyszne danie, zupełnie bez mięsa :)


Z pozdrowieniami,

Ola

Zobacz również

0 komentarzy

Dziękuję za Twoją opinię!