Dziś minęło 25 lat mojego życia i w
związku z tym postanowiłam stworzyć listę rzeczy, które kocham najbardziej na
świecie. Są to rzeczy, które sprawiają mi radość, dają poczucie bezpieczeństwa
lub przywołują najlepsze wspomnienia.
1. Mąż i Siostra
Zacznę trywialnie. Ale nic nie
poradzę na to (a nawet nie chcę poradzić), że najbardziej na świecie kocham
mojego Męża i moją Siostrę. Choć nie są to rzeczy, a Osoby, które znajdują się
na samym szczycie mojej listy i nie wyobrażam sobie życia bez nich.
2. Kraków i Mistrzejowice
Mimo, że pochodzę ze wspaniałego i pięknego Zamościa, który kocham i z utęsknieniem do niego wracam (gdyż mieszkają tam moi Rodzice), to w Krakowie zakochałam się podczas
wycieczki szkolnej w podstawówce i od zawsze chciałam tu mieszkać. Marzenie to
spełniam już od ładnych kilku lat, a od trzech i pół roku mieszkamy w
najwspanialszej dzielnicy, jaką są Mistrzejowice. I nigdy nie chciałabym
zamienić mojej lokalizacji.
3. Czytanie książek
Lubię zagłębić się w interesującą
lekturę. Najlepsze są te, które pogłębiają cały umysł i sprawiają, że przenoszę
się do innego świata, a zakończenie jest zaskakujące. Jedną z moich ulubionych
autorek jest Jodi Picoult, o której pisałam tutaj.
4. Wędrówki po górach
Kocham tę wolność, którą oferują
góry. Nie myślę wtedy o niczym, nie zaprzątam głowy sprawami codziennymi. Idę,
a w mojej głowie jest tylko zachwyt naturą. Kocham ten stan! Mimo, że najbardziej kocham Tatry, lubię wędrówki w innych terenach. Nie muszą to być
bardzo wysokie i niebezpieczne szczyty, wystarczy świeże powietrze, kilka
wzniesień i mało ludzi. To jest magia.
5. Wycieczki rowerowe
Rower miałam o zawsze, ale przeważnie
stał on w piwnicy. Dopiero z moim Mężem rozpoczęliśmy długie, całodniowe
wycieczki rowerowe latem, które od razu pokochałam. I teraz za nimi tęsknię,
ale z niecierpliwością czekam na kolejne lato. Niedługo zaczynamy planowanie
wycieczek na nowy sezon. O naszych wycieczkach rowerowych pisałam tutaj i
tutaj.
6. Muzyka
Muzyka, która jest nieodłączną
częścią życia. Słuchamy muzyki (czy śpiewamy) podczas sprzątania, gotowania,
jedzenia, wszelkich czynności domowych, podczas biegania, uprawiania sportów,
na spacerze, w autobusie, na koncertach, na imprezach. Muzyka może wprowadzać w
nas nastrój skupienia i koncentracji albo dodać energii i motywacji do
działania. Gust muzyczny zmienia się z wiekiem. Niesamowite dla mnie jest to,
że każdego dnia powstaje wiele nowych utworów, których jeszcze nikt nie
wymyślił wcześniej. Uwielbiam również ten stan, gdy zakocham się w jakiejś piosence i mogę ją słuchać na okrągło.
Muszą się wtedy wytwarzać jakieś hormony szczęścia w moim mózgu, bo słuchając
jestem bardzo podekscytowana.
7. Daniel Craig
Krąży wiele opinii o Bondzie w
wykonaniu Craiga, ale ja uważam, że jest on bardziej męski i pociągający niż
jego poprzednicy. Spectre również mnie zachwycił, a Craig był w nim
niesamowity! Garnitur, który dodawał mu powagi, mina, która wyraża „to dla mnie
nic, ze wszystkim sobie poradzę” i chód bardzo męski, który dodaje mu pewności
siebie. Craig bezsprzecznie emanuje męskością.
8. Podróże
Chyba każdy z nas kocha podróże.
Dzięki nim można oderwać się od naszej rzeczywistości, poznać nowe miejsca,
ludzi, smaki. Najlepszą podróżą mojego życia była podróż poślubna na Majorkę, o
której pisałam tutaj i wspomnieniami wracam do niej bardzo często. Był to
niezwykły czas, wręcz bajeczny.
9. Gotować i jeść
Lubię spędzać w kuchni dużo czasu
przygotowując potrawy dla Męża czy znajomych. Jeszcze bardziej lubię, jak Im to
wszystko smakuje J A jedzenie
uważam za nieodłączną część życia i traktuję jako przyjemność, a nie
konieczność. Lubię szukać nowych smaków i przygotowywać ciągle nowe potrawy.
10. Kawa i herbata
Jeśli mowa o jedzeniu, nie sposób
nie powiedzieć tutaj o piciu. Uwielbiam pić kawę. Najlepiej świeżo zmielona, z
odrobiną mleka. Lubiłam bardzo kawę Latte z Coffee Heaven, niestety Costa nie
smakuje mi już tak bardzo (może to wina tych żółtych kubków, które kochałam,
zastąpili je białymi filiżankami). Moja ulubiona herbata to zielona z płatkami
jaśminu.
Oczywiście lista rzeczy, które
kocham jest o wiele dłuższa, ale postanowiłam stworzyć tylko 10 pozycji.
Warto
czasem przypomnieć sobie (lub zastanowić się) nad listą rzeczy, które kochamy.
Poznajemy wówczas siebie samego, uświadamiając sobie, co jest dla nas ważne, a
co mniej i czemu powinniśmy poświęcić więcej czasu. Pamiętajmy, aby rzeczy,
które kochamy były z nami obecne na co dzień, dając nam „odskocznię” od pracy,
problemów. One zapewniają nam komfort psychiczny, by nie zwariować w
dzisiejszych szalonych czasach.
Co Wy kochacie najbardziej na
świecie?
Z
pozdrowieniami,
Ola
PS: Zapomniałam
wspomnieć o najważniejszym! Kocham (i akceptuję tylko i wyłącznie)
LATO! Wiosnę lubię, jak jest ciepło, świeci słońce i przyroda budzi się
do życia, polską złotą ciepłą jesień lubię również, gdy nie pada deszcz,
ale to lato jest tym, co daje mi prawdziwą radość życia i inspiruje do
innych działań. Zwyczajnie, lubię jak jest ciepło, a nie zimno. Nie
lubię zimy.
0 komentarzy
Dziękuję za Twoją opinię!