AngliaKrakówmiasta polskiemiłośćnowa kuchniaŚwięta Bożego Narodzeniatajska kolacjaWinchesterZamośćżycie
Listopad i grudzień na koniec roku
To był dobry rok. Wiele miejsc udało się zobaczyć i pokochać, wiele udało się zrobić. Nie inne były ostatnie miesiące, a nawet pokuszę się o stwierdzenie, że listopad i grudzień były najbardziej intensywnymi i szalonymi miesiącami! Listopad przemknął pod postacią remontu kuchni – wyburzyliśmy starą i wstawiliśmy nowiutką zupełnie kuchnię, począwszy od wymiany...